Jak umilić sobie gotowanie? Własnoręcznie uszyte i malowane akrylami fartuchy kuchenne polecają się do kuchennych szaleństw! ❤
Znalazłam w zakamarkach maminych szpargałów krawieckich kropkowany materiał, który idealnie nadawał się na kuchenne fartuszki, starczyło go idealnie na dwa wykroje.
Jednak, żeby kuchenne rewolucje przeprowadzać na wesoło, postanowiłam nieco podrasować uszytki farbami akrylowymi. 😉
Ręcznie malowany fartuszek kuchenny nr 1. "Co Ty wiesz o gotowaniu?"
Standardowy fartuszek wiązany na plecach z zabawnym napisem na pewno umili gotowanie!
A teraz na słodko, czyli...
Fartuszek kuchenny (też ręcznie malowany) nr 2. - z uroczą babeczką
Od samego patrzenia ślinka cieknie, aż chciałoby się schrupać babeczkę!
Fartuszek uszyty został z kwadratowego kawałka materiału, a przy dekolcie zrobione jest delikatne wycięcie.
Minka babeczki wyszła naprawdę słodko!
Dodatkowe inspiracje na malowanie tkanin farbami akrylowymi:
→ ręcznie malowany jeleń, czyli przeróbka bluzy z lumpeksu
→ DIY poduszka z zamkiem i dekoracyjnym panelem (panel jest ręcznie malowany, z łapaczem snów)
→ moja wielka miłość, czyli najulubieńsza i stworzona na spontanie niebieska torebka z namalowaną ręcznie papugą arą
→ oraz kuchenne fartuszki dla zakochanej pary - specjalny zestaw na ślubny prezent 😉
PS. Mam nadzieję, że w końcu zabiorę się za ciuchy, które już za długo czekają na przeróbki. No ale co zrobić, kiedy co chwilę przychodzą mi do głowy nowe pomysły? 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz