...I o tym będzie niniejszy poradnik! ☺
Social Media to po prostu serwisy społecznościowe – czyli takie, dzięki którym możemy utrzymywać kontakt z bliskimi i dalekimi znajomymi, poznawać ludzi w krańców świata, udostępniać swoje zdjęcia itd. Przykłady takich serwisów: Facebook, Instagram, YouTube, Twitter… obecnie istnieje ich całe mnóstwo!
Kanały SM nie tylko umożliwiają kontakt z bliskimi czy znajomymi z odległych zakątków globu, lecz umożliwiają reklamowanie swojej twórczości oraz promowanie rękodzieła i gotowych prac, które wyszły spod Twoich rąk.
Nie zdradzę Ci magicznego sposobu w stylu niezawodnych zaklęć Hermiony na błyskawiczny sukces w Internetach, na lawinę lajków i komentarzy pod Twoimi pracami czy ludzi, którzy będą się bić o wykonane przez Ciebie artystyczne rękodzieło.
Opowiem natomiast o sposobach, które regularnie stosuję i pomagają mi one w dotarciu do nowych obserwatorów, budowaniu wiernej społeczności wokół tego, co tworzę oraz sprawiają, że – powolutku, pomalutku – moja twórczość jest bardziej rozpoznawalna i lepiej widoczna w Internetach.
Zakładam z góry, że Twoje prace są wyjątkowe (to się rozumie samo przez się!), ale brak Ci wiedzy jak się do promowania własnej twórczości zabrać. Zacznijmy więc od początku!
Jak promować rękodzieło w Social Media …i nie tylko w SM:
1. Pierwszą i najważniejszą kwestią jest DOBREJ JAKOŚCI ZDJĘCIE TWOJEJ PRACY.
Dla niektórych to pierdoła, ale to przecież istotne, a już szczególnie w Internecie i kanałach Social Media. Gdy sama/sam odwiedzasz sklep internetowy to co przykuwa Twoją uwagę? Oczywiście, że ładne i wyraźne zdjęcie z produktem, na który masz ochotę wydać miliony monet!
A teraz pomyśl sobie – chcesz pokazać szerszemu gronu ludzi swoje prace, od których w rzeczywistości ciężko oderwać wzrok, są piękne i oryginalne, ale wrzucasz na swój blog lub fanpage zdjęcie zamazane, bez ostrości i w kiepskim świetle? Nie tędy droga!
Już na etapie fotografowania prac zadbaj m.in. o jasne, jednolite tło (np. białą kartkę do mniejszych rzeczy, gołą ścianę do większych projektów), dobre światło – najlepiej dzienne oraz by całego ujęcia nie rozpraszały niepotrzebne elementy w tle (np. rzucający laczkiem młodszy brat albo mąż rozłożony na kanapie ;). Ze spokojem, w dzisiejszych czasach wystarczy nawet aparat w telefonie, nie musisz wydawać kroci na lustrzanki czy inny profesjonalny sprzęt.
Zakładając swojego bloga niemal 5 lat temu nie wzięłam tego aspektu pod uwagę (ło panie, jaka ja wtedy byłam nieobeznana i głupiutka!), a później musiałam to naprawić. Ucz się na moich błędach, na dobre Ci to wyjdzie! ☺
2. Do promocji w Social Media niezbędna jest… obecność w kanałach Social Media!
Co mam przez to na myśli? Na pewno aktywne konto na Facebooku i/lub na Instagramie oraz do tego np. blog (najpopularniejsze platformy blogowe to Wordpress oraz Blogger – sama korzystam z drugiej opcji, ale to kwestia indywidualna).
Własny blog daje Ci spore pole do popisu – możesz przedstawiać na nim nie tylko swoje prace, ale przybliżać czytelnikom historię ich tworzenia, co Cię zainspirowało do wykonania danego projektu, jak go wykorzystujesz w praktyce (np. szydełkowo-koralikowy naszyjnik lubisz nosić do koszul, a uszytą przez siebie torbę wykorzystujesz chodząc na siłownię).
Możesz również przedstawiać na blogu instrukcje krok-po-kroku z tworzenia konkretnych projektów – mogą one zostać docenione przez osoby, które chcą nauczyć się tworzyć tak piękne prace jak Twoje! Dzięki temu będziesz też budować wizerunek specjalisty w danej technice czy dziedzinie kreatywnej. Czyż nie pachnie Ci to delikatną sławą? ☺
Warto pamiętać o odpowiedniej nazwie dla kreatywnego bloga i Twojej twórczości w Internecie. Chwytliwa i zapadająca w pamięci nazwa czy ksywka to taki mały kluczyk do sukcesu – zrób sobie małą burzę mózgu (możesz poprosić o pomoc rodzinę lub przyjaciół), wymyśl ciekawą nazwę i zdobądź ten kluczyk, a otworzą się głowy i oczy Twoich przyszłych fanów!
U mnie nazwa przyjęła się tak bardzo, że niektórzy znajomi i rodzina wołają do mnie „Adzik” zamiast Ada czy Adrianna (niedługo zapomnę jak naprawdę mam na imię ;). Dobra i trafiona nazwa obroni się na przestrzeni czasu i będzie się ludziom kojarzyć właśnie z Tobą!
3. Pora na konkrety, czyli obecność w popularnych kanałach Social Media. Są nimi m.in.:
→ Facebook lub raczej strona na FB, czyli tzw. FANPAGE, który możesz nazwać tak jak swój blog. Śmiało możesz używać fanpage do promowania nowych postów na swoim blogu czy prezentować zdjęcia „zza kulis” (np. jak wygląda Twoje kreatywne miejsce podczas tworzenia rękodzieła), wrzucać filmiki z gotowymi projektami itp.
Na swoim fanpage, prócz wymienionych wyżej rzeczy, organizuję cykliczną AKCJĘ:REPERACJĘ, która ma inspirować i zachęcać czytelników do własnych przeróbek, recyklingu oraz naprawiania starych rzeczy i do chwalenia się nimi podczas zabawy (więcej o Akcji:Reperacji dowiesz się w informatorze). Od czasu do czasu wrzucam też zabawne grafiki dotyczące rękodzielniczego zakupoholizmu lub wartościowe porady i artykuły z innych blogów;
→ Instagram – możesz go prowadzić jako osoba prywatna lub nazwać go tak jak swój blog i użytkować go do promowania twórczości. Istnieje również możliwość powiązania konta instagramowego z fanpage, dzięki czemu udostępnisz zdjęcie czy film w dwóch miejscach w sieci jednocześnie!
Warto pamiętać, że przy dodawaniu zdjęć mamy do wykorzystania aż 30 #hashtagów! Ale do czego one służą? Dzięki nim użytkownicy mogą wyszukiwać interesujące ich tematy czy hasła, np. po wpisaniu #rękodzieło będzie można zobaczyć zdjęcia, które tym hashtagiem oznaczono. Ciekawą opcją jest też Boomerang – aplikacja pozwalająca nagrywać krótkie filmiki odtwarzające się w przód i w tył. Takie ujęcia możesz śmiało udostępnić na swoim Instagramie i przyciągać ciekawskie spojrzenia;
→ Google+ - jeśli posiadasz konto mailowe w Gmail’u, to możesz też uruchomić swój profil w G+ i udostępniać na nim swoje projekty rękodzielnicze (czy to w formie postów blogowych, czy samych zdjęć i opisów);
→ YouTube – jeśli lubisz nagrywać filmy, nie boisz się kamery i masz taką możliwość (np.kawałek przestrzeni w domu i sprzęt do nagrywania) warto spróbować z własnym kanałem właśnie na YT. Możesz nagrywać filmiki z tworzenia swoich projektów, prezentować instrukcje na własnoręczne wykonanie danej rzeczy czy po prostu gadać o rękodziele, przedstawiać bliżej swoje ulubione techniki rękodzielnicze itp. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia!
Nie musisz być we wszystkich istniejących kanałach SM. Żeby ogarnąć samo rękodzieło, do tego blog czy fanpage - to już zabiera czas! Ja sama też nie jestem wszędzie, wybrałam kilka miejsc i staram się regularnie w nich działać. Nie chcę za dużo czasu spędzać w Internecie, bo życie jest ciekawsze. ❤
4. Warto poznać serwisy takie jak Pinterest, Stylowi.pl czy Zszywka.pl
Są to tzw. agregatory zdjęć, gdzie każdy może dodać coś od siebie – czyli można przypiąć zdjęcie znalezione w Internecie jako inspirację, dodać fotografie z własnego bloga czy po prostu wrzucić do serwisu zdjęcie z dysku swojego urządzenia.
Mam swoje konto na Zszywka.pl, ale przede wszystkim uwielbiam Pinterest, jednak muszę z nim uważać. Przypinam tam nie tylko projekty z własnego bloga, ale kolekcjonuję inspiracje z innych miejsc – potrafię przepaść w serwisie na całe godziny, a nawet… zarwać nockę!☺ To już nie kropla czy morze, a ocean inspiracji!
5. Wyzwania i konkursy rękodzielnicze
Blogi z tematycznymi wyzwaniami, konkursy organizowane przez sklepy internetowe, zabawy i wyzwania dla rękodzielników – to wszystko (a nawet o wiele więcej!) możesz wykorzystać do promocji swoich prac, kreatywnego bloga i… przy okazji zdobyć wyróżnienie czy nawet główną nagrodę w konkursie! To również świetna okazja poznać osoby z branży, wymienić się kontaktami i być na bieżąco z rękodzielniczym światkiem.
A jak promować swoją twórczość poza internetem, w prawdziwym życiu?
Internet to tylko Internet – czasem łut szczęścia czy zmienne algorytmy decydują o liczbie polubień na FB, zasięgach i wyświetleniach bloga… Nie jest to jednak powód do tego, by zamknąć swoje rękodzieło z powrotem w szufladzie, co to to nie!6. „Na żywo” swoje prace możesz promować m.in. poprzez ich… noszenie i użytkowanie.
Wiele osób o tym zapomina, nie bierze pod uwagę, a to banalnie proste i najlepiej działa na najbliższe otoczenie.
Wystarczy, że założysz na siebie uszytą bluzę czy misternie wyplecioną biżuterię – Twoja rodzina i znajomi sami zaczną zadawać pytania: „co, gdzie, jak i skąd to jest?”. Bądź sama/sam dla swojej twórczości żywą i chodzącą reklamą!
Przy okazji sprawdzisz również wytrzymałość i funkcjonalność tworzonej przez siebie biżuterii, uszytych ubrań czy innych gadżetów. Na własnej skórze poznasz wady i zalety użytych sznurków czy koralików, tego jak sprawdza się Twój sposób szycia bluzek czy spodni albo dowiesz się czy np. markery do tkanin firmy XXX są lepsze bądź gorsze od tych z firmy YYY.
7. Z kolei na święta, uroczystości rodzinne czy urodziny bliskich Ci osób nie kupuj koniecznie sklepowej gotowizny – na prezent świetnie sprawdzi się rękodzieło. Zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej zrobisz rozeznanie, poznasz bliżej gust i upodobania osoby, dla której szykujesz prezent i… możesz trafić w samo serce osoby obdarowanej rękodzielniczym projektem. I jeśli sądzisz, że o tak cudownym i trafionym prezencie będzie się chwalić na prawo i lewo wszystkim swoim znajomym – to dobrze myślisz! ☺
8. Nie bój się mówić głośno o swojej pasji!
Skoro Twój tata czy mąż krzyczą na całą kamienicę „GOOOOOOL!”, gdy polska reprezentacja na ważnym meczu strzeli bramkę przeciwnej drużynie i wszyscy wokół wiedzą, że piłka nożna jest ich hobby, lub gdy koleżanka z pracy chwali się, że przebiegła kolejny maraton – to dlaczego Ty siedzisz cicho jak mysz pod miotłą i nie mówisz, że potrafisz uszyć sobie bluzę/sukienkę, wydziergać fantazyjną serwetę lub malować na tkaninach? Albo że potrafisz zrobić z drewna piękny i konkretny stół lub konia na biegunach?
Jeśli nie powiesz o tym głośno – nikt prócz Ciebie nie będzie wiedzieć jakie cuda tworzysz. Mówienie o tym co potrafisz, co jest Twoją pasją to kolejny kluczyk do tego, żeby zaprezentować swoje rękodzieło szerszemu gronu osób. Na początek najbliższe otoczenie, a później przyjdzie pora na resztę świata. ☺
Ponadto, swoje kreatywne hobby możesz prezentować również:
9. w tematycznych grupach na Facebook’u (szczegółowo opowiem o tym na samym końcu wpisu) oraz
10. społecznościach Google+ - mogą dać one duże pole do popisu, łapania inspiracji i dotarcia do nowych fanów Twojej twórczości. Są one trochę podobne do grup na Facebook’u. Można w nich komentować, wrzucać wpisy ze zdjęciami, linkami czy filmikami i poznawać inne osoby o podobnych zainteresowaniach. Dzięki nim możesz też poznać nowe blogi, zarazić się pasją do techniki, której jeszcze nie próbowałaś/-eś i poszerzać swoje horyzonty!
Weź jednak pod uwagę to, by NIE SPAMOWAĆ w grupach i społecznościach!
Co to oznacza? Nie udostępniaj wszystkich swoich wpisów z bloga/fanpage/zdjęć jak leci w miejscu, które do tego nie służy. Czytaj regulaminy grup i stosuj się do ich zasad oraz tematyki – w innym przypadku Twoje posty będą blokowane przez administratorów grup albo po prostu z danej grupy wylecisz… A szkoda, bo takie miejsca to nie tylko sposób na to, by się promować, ale by wymieniać się wiedzą i poradami z innymi użytkownikami, podrzucać sobie nawzajem ciekawe treści i instrukcje albo znaleźć pomysł na nowy projekt czy poradnik do przygotowania na Twój blog.
I oto poznałaś/-eś 10 sposobów na promowanie swojego rękodzieła i twórczości nie tylko w internetowym świecie, lecz również wśród najbliższego otoczenia.
O dziwo, człowiekowi nieraz łatwiej jest pokazać swoje ukryte talenty w wirtualnej rzeczywistości niż w prawdziwym życiu. Nie ma co bać się odrzucenia, rękodzieło to nie powód do wstydu! Noś z dumą swoje projekty, wykorzystuj je na co dzień i od święta. I nie przejmuj się jeśli nie wszystko będzie idealne – to na błędach uczymy się najefektywniej.
Żeby nie było, że tak tylko gadam – zobacz sukienkę, którą uszyłam sobie na wesele mojej siostry. Kiecka z powodu nieporadnie wszytego zamka nie wygląda idealnie. Ale w tamtym momencie się tym nie przejmowałam – człowieku, sama tę sukienkę uszyłam i ozdobiłam! Kto jeszcze mógł się w tamtym momencie pochwalić czymś takim? W dodatku identycznej kiecki nie miał nikt, ha!
A teraz mam dla Ciebie niespodziankę – listę grup na FB, które warto poznać i które mogą Cię zainspirować twórczo, wspomóc promowanie Twojej twórczości w internetowym świecie, a może nawet… pomogą Ci ruszyć z własnym, kreatywnym biznesem!
Dostęp do tej listy - po najnowszej aktualizacji (23.08.18) otrzymasz po zapisaniu się na Adzikowy newsletter.
Psst! Wpis ten będę aktualizować m.in. o linki do wartościowych artykułów i porad związanych z rękodziełem i jego promocją, o tym jak sobie radzić z pokazywaniem swojej pasji w świecie internetowym itd.
Jeśli znasz ciekawy artykuł, a może jesteś jego autorem - zostaw link w komentarzu lub napisz do mnie: blog@adzik-tworzy.pl
O dziwo, człowiekowi nieraz łatwiej jest pokazać swoje ukryte talenty w wirtualnej rzeczywistości niż w prawdziwym życiu. Nie ma co bać się odrzucenia, rękodzieło to nie powód do wstydu! Noś z dumą swoje projekty, wykorzystuj je na co dzień i od święta. I nie przejmuj się jeśli nie wszystko będzie idealne – to na błędach uczymy się najefektywniej.
Żeby nie było, że tak tylko gadam – zobacz sukienkę, którą uszyłam sobie na wesele mojej siostry. Kiecka z powodu nieporadnie wszytego zamka nie wygląda idealnie. Ale w tamtym momencie się tym nie przejmowałam – człowieku, sama tę sukienkę uszyłam i ozdobiłam! Kto jeszcze mógł się w tamtym momencie pochwalić czymś takim? W dodatku identycznej kiecki nie miał nikt, ha!
A teraz mam dla Ciebie niespodziankę – listę grup na FB, które warto poznać i które mogą Cię zainspirować twórczo, wspomóc promowanie Twojej twórczości w internetowym świecie, a może nawet… pomogą Ci ruszyć z własnym, kreatywnym biznesem!
Dostęp do tej listy - po najnowszej aktualizacji (23.08.18) otrzymasz po zapisaniu się na Adzikowy newsletter.
Psst! Wpis ten będę aktualizować m.in. o linki do wartościowych artykułów i porad związanych z rękodziełem i jego promocją, o tym jak sobie radzić z pokazywaniem swojej pasji w świecie internetowym itd.
Jeśli znasz ciekawy artykuł, a może jesteś jego autorem - zostaw link w komentarzu lub napisz do mnie: blog@adzik-tworzy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz