Na początku marca uczestniczyłam w fajnym spotkaniu grupy POZNAŃ SZYJE. Wzięłam pod pachę moją Silverkę i mogłam nie tylko nadrobić szyciowe zaległości, ale przy okazji poznałam osoby z szyciowego światka! Ach, i ruszyłam z tworzeniem materiałowych toreb z ptasimi panelami.☺
Podczas spotkania osób z fejsbuszkowej grupy POZNAŃ SZYJE zabrałam się za stworzenie toreb z malowanymi ręcznie, ptasimi panelami.
W grudniu, przy okazji tworzenia prezentów dla rodziny i znajomych, co i rusz wylewało mi się za dużo farby na paletkę do malowania... Szkoda marnować cenny, kolorowy płyn i wywalać go do kosza. No, i sobie stwierdziłam, że opyndzluję kilka kawałków białego materiału - a ten wzięłam z odciętych nogawek płóciennych spodni.
Cały panel obszyłam materiałem takim zamszykopodobnym, bardzo przyjemnym w dotyku. Wybrałam kolor zielony i, mimo że za nim nie szaleję, to z pawiem prezentuje się on bardzo ciekawie. I chyba zaczyna mnie to przekonywać do zielonych dodatków, może nawet z ubraniami spróbuję? ☺
W sumie, z wielkiej ciapcianiny z farbami akrylowymi, powstał całkiem przyzwoity paw.
Obie torby kończyłam w domu, bo...
...zapomniałam zaopatrzyć się w coś ładnego na poszewkę do wnętrza torebek!
O, i żałuję pewnej rzeczy - nie wszyłam do środka ani jednej, ani tyci kieszonki. W praniu wyszło, że kieszeń jednak byłaby przydatna i sprawiłaby, że ta materiałowa torebka byłaby jeszcze bardziej praktyczna oraz uniwersalna.
Inne torby oraz inne malowane zwierzaki:
- torba z Zaksą, czyli border collie jak malowany,
- torba psiego fana, z wielką łapą
- oraz torba z serduchem/ torba z aplikacją (DIY).
I mała przedpremiera internetowa torby z malowaną arą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz