Miałam namalować co innego, szyć co innego, a wyszło jak zwykle - torba na spontanie! W napadzie twórczej weny uszyłam ekologiczną torbę z ręcznie malowanym panelem. I można powiedzieć, że torba jest z upcyklingu, bo... 😉
Ręcznie malowana ekotorba z liściem monstery - z czego powstała?
Historia torby jako malowanego uszytku jest dość nietypowa, ale i przez to ciekawa.W zeszłym roku, to chyba był koniec sierpnia/początek września'19, otrzymałam od znajomej wielką torbę różnorodnych materiałów do wykorzystania oraz siatkę ze starymi, jasnozielonymi zasłonami z grubego zamszopodobnego materiału.
Co z takimi zasłonami począć? Do mieszkania kolor zupełnie mi nie pasował, a grubość materiału ograniczała jego ponowne wykorzystanie w szyciowo-przeróbkowych projektach.
Zasłony schowane były w szafie, aż pod koniec roku przy większym sprzątaniu postanowiłam w końcu je uprać. I gdy już wilgotne rozwieszałam je na suszarce - naszła mnie myśl, że w sumie torba w większym rozmiarze, coś pojemnego na zakupy, fajnie by się sprawdziła z takiego materiału. Lecz to jeszcze nie było wszystko... Musiałam mieć to COŚ, co byłoby dodatkową ozdobą dla torby, bo smutasów bez ozdób nie lubię.
I jebz! Przypomniałam sobie o różnorodnych tkaninach i materiałach, jakie dostałam od znajomej mojego chłopaka. Była to torba mniejszych kawałków materiałów o różnistych wzorach i strukturach - były to bowiem próbniki, a ich małe rozmiary chciałam wykorzystać głównie do szycia kosmetyczek, mini torebek itp. A tu proszę - przyszedł mi do głowy niecny plan, by dekorować próbniki i przerabiać je na panele do toreb czy poduszek dekoracyjnych, mniahaha! 😄
I pod koniec stycznia'20 zaczęło się tworzenie tej właśnie torby. To znaczy najpierw musiałam zmalować coś fajnego, a koniec końców dopiero 31 marca'20 w południe udało mi się w 100% zszyć torbę do kupy. 😉
Panel torby - tutaj jako fragment tkaniny w próbniku - przed malowaniem
Szary kolor to idealne, neutralne tło do barwnych malunków. Materiał ponadto nie pochłaniał farby w olbrzymich ilościach, jak nieraz się dzieje w przypadku ciemnych tkanin. Już pierwsza warstwa farby akrylowej była widoczna, a kolejne dawki koloru były niezbędne do urozmaicenia malowanego liścia.Poniżej liść monstery po nałożeniu pierwszej warstwy farby (część lewa) oraz po nałożeniu dodatkowych kolorów (prawa część liścia).
Malowany ręcznie liść monstery już prawie na finiszu!
Ekologiczna torba handmade z liściem monstery
A oto i gotowa torba z materiałów podarowanych mi przez dwie dobre dusze, które nie chciały ich wyrzucać! ❤Czasem warto, by niektóre przydasie czy materiały na spokojnie odleżały i poczekały na twórczy zew oraz eksplozję pomysłów, prawda? 😉
Mam takie podejście, że zwykle do sznurków/tkanin/koralików, które mam w ograniczonej ilości i wiem, że nigdzie ich nie kupię (bo się wyprzedały albo je dostałam w spadku) podchodzę jak pies do jeża. Po prostu boję się zacząć coś z nich tworzyć, żeby nic nie zepsuć, bo przecież "materiał taki ładny, coś źle wytnę i już nie będę go mieć" - też masz podobnie?
Tutaj się przełamałam (nareszcie!) i bardzo się cieszę z efektu.
Torba nie posiada podszewki w środku, ma za to zewnętrzną kieszeń stworzoną z pomocą ręcznie malowanego panelu z liściem monstery.
Bardzo podoba mi się właśnie ten konkretny liściasty motyw i po cichaczu przyznam się, że wczoraj zaczęłam malować kolejny liść (już na innej tkaninie i o nieco innym kształcie, wszak samych gatunków monstery jest kilka, to i moje malunki będą się różnić między sobą 😉).
Inne pomysły na szycie toreb i torebek handmade:
→ DIY torebka na zakupy z zamkiem,
→ Torebka DIY z aplikacją,
→ Ekotorba DIY z recyklingu - możesz ją uszyć ze starej koszulki!
Torba świetnie sprawdziła się na popołudniowych zakupach, dużo mieści, ale nie chciałam jej tak od razu zapychać ciężkimi rzeczami. Myślę jednak, że mogłaby ze spokojem wytrzymać większy ciężar niż to dla niej zaplanowałam (jak sobie kiedyś uszyłam ekologiczną torbę z namalowanym odciskiem łapy, to udźwignęła sporo, nie doceniłam jej!).
W najbliższych dniach postaram się zanudzonym w czterech ścianach osobom dostarczyć rozrywki oraz jeszcze więcej inspiracji na blogu. Będą także instrukcje różnorodnej maści (i szycie, i biżuteria, i przeróbki).
Na ten moment mam pełne ręce roboty, nie nadążam z obróbką zdjęć i pisaniem postów, ale wiem, że sporo osób nie ma pojęcia, co w obecnej sytuacji ze sobą począć - dlatego będę się starała chociaż troszkę Was zabawić i odciągnąć Wasze myśli od problemów. Trzymajcie się w zdrowiu i bądźmy dobrej myśli! ❤
Bardzo lubię takie torby, bo to i zakupy poniesie i torebkę zastąpi, a jak jeszcze własnoręcznie uszyta to i cieszy podwójnie.Świetny pomysł:) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No i mam nadzieję, że torba stanie się dla Ciebie inspiracją do własnego działania - bo tak jak napisałaś, własnoręcznie uszyta cieszy jeszcze bardziej! <3
UsuńPiękna praca, dziękuję za udział w zabawie na blogu Tworze w jednym kolorze.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła...nie dość, że ładna to i praktyczna rzecz :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w zabawie w Klubie Twórczych Mam :)
Dziękuję ślicznie :)
Usuń