Sukienka z odkrytymi ramionami DIY - przeróbka bezpłciowej kiecki z lumpeksu

Czy masz w szafie za dużą, bezpłciową sukienkę, w której nie czujesz się dobrze, ale jednak ma fajny materiał? Weź kieckę w obroty i przerób na seksowną sukienkę DIY z odkrytymi ramionami!☺

Dzianinowa, prosta sukienka z długim rękawem i złotą nitką - co z nią nie tak?

Sukienkę z niniejszej przeróbki kupiłam w sierpniu w second-handzie, podczas wspólnego buszowania z mamą za jakimiś perełkami. I mamcia wypatrzyła coś ładnego dla mnie - ten delikatny, złoty połysk materiału! ❤ To były moje pierwsze tak owocne i obfite zakupy w sh - właśnie wtedy kupiłam także sukienki, które własnoręcznie poprzerabiałam w różny sposób.

Co prawda złotawa sukienka nie była w wymarzonym dla mnie kroju, nawet rozmiar się nie zgadzał, do tego długie rękawy, brr! Za takimi kreacjami nie przepadam, jednak przyszło mi wtedy do głowy, by przerobić kieckę na wersję zupełnie bez rękawów. Może na cienkich paskach/ramionach? Myślałam także o zrobieniu górnej części podobnie jak podczas szycia DIY sukienki z rozkloszowanym dołem i dopasowaną górą.

Nie zabrałam się za złotą dyrdę od razu, musiała przeleżeć jakieś pół roku, bym przerobiła ją w zupełnie inny sposób! I na dobre wyszło, bo jestem hiper zadowolona z uzyskanego efektu. 😊

Sukienka DIY z odkrytymi ramionami z przeróbki - szycie krok po kroku:

1. Zanim zabierzesz się do jakiegokolwiek cięcia - przymierz sukienkę, którą chcesz przerobić. Zobacz czy nie jest za duża na szerokość, może ma za długie rękawy albo gdzieś Cię uwiera - weź to pod uwagę podczas kolejnych etapów i cięć.

Zwróć także uwagę na to, czy materiał sukienki jest rozciągliwy. Przy elastycznych materiałach mogą Ci się delikatnie omsknąć nożyczki przy odcinaniu nadmiarowych centymetrów po szerokości i koniec końców taka wpadka może nie być odczuwalna lub mocno widoczna po przerobieniu. Jednak tkaniny, które się nie naciągają, wymagają bardziej precyzyjnego podejścia - możesz zaryzykować cięcie i szycie "na oko", lecz się nie zdziw, gdy początkowo za duża sukienka okaże się za ciasna. 😉

Najlepiej założyć sukienkę lewą stroną do góry i zaznaczać szpilkami/agrafkami lub znikającymi markerami do tkanin m.in. długość, na jaką chcesz skrócić rękaw, nadmiarowe centymetry na bokach kreacji, może będziesz chciała zmodyfikować długość całej sukienki - to też oznacz! I oczywiście planowana głębokość dekoltu z przodu oraz na plecach, gdy chcesz zrobić sukienkę z odkrytymi ramionami.

W moim przypadku było wiadomo, że:

→ rękawy wywalę całe albo zostawię je w mocno skróconej wersji,

→ muszę zwęzić kieckę na bokach, na całej długości sukienki,

→ do tego dekolt mi się nie podobał w pierwotnej formie - myślałam o zrobieniu w sukience dekoltu w kształcie litery V, jednak coś mnie podkusiło na romantyczną łódeczkę... I to był strzał w dziesiątkę!

2. W kolejnym kroku odetnij nadmiar rękawów, a przy okazji ciachnij także dekolt na pożądaną głębokość, formując delikatny łuk. 

Przód wycięłam o ok. centymetr głębszy niż dekolt na plecach. 

UWAGA: Na koniec do dekoltu będziesz przyszywać ściągacz. Wydłuży on sukienkę u góry o ok. 2 centymetry (chyba że zdecydujesz się na bardzo szeroki ściągacz, wtedy to może być nawet i 5 centymetrów). Zwróć na to uwagę, by przez przypadek nie uzyskać na koniec sukienki ze zbyt płytkim dekoltem.

3. Teraz możesz przejść do podwinięcia przyciętych rękawów.
Zawiń brzeg rękawa jeden, a następnie kolejny raz do środka. Zabezpiecz zawiniętą na 2 razy krawędź szpilkami, żeby nic Ci nie uciekło.
Przeszyj brzeg rękawa i to samo powtórz z drugim rękawkiem.

4. Jeżeli sukienka do przeróbki jest na Ciebie za duża na szerokość - zwęź ją na bokach.
Na każdym boku "wciągnij" taką samą ilość materiału, żeby szwy sukienki nie skręcały Ci się na brzuch albo plecy podczas noszenia ubrania. 😉

U mnie poszło najpierw po ok. 1,5 centymetra na każdym boku, na leżącej na płask sukience - czyli łącznie wyszło 6 centymetrów zwężenia (bo 1,5 cm x 2 boki z przodu + 1,5 cm x 2 boki z tyłu). Koniec końców i tak musiałam jeszcze raz zwęzić sukienkę, bo po przymiarce okazało się, że materiał jest hiper elastyczny i jeszcze czułam za dużo luzu.

5. Boczki w kiecce zwężone, można więc przejść do wykończenia dekoltu w łódkę! A to tego przyda się ściągacz do wszycia.

Ściągacz do wykończenia dekoltu w sukience "w łódkę"

Jeżeli Twoja sukienka jest z elastycznego materiału - śmiało wykorzystaj odcięty wcześniej dekolt, by przygotować ściągacz do przyszycia. Możesz też posłużyć się odciętymi rękawami, lecz zwróć uwagę, w którym kierunku rozciąga się materiał, by po zrobieniu ściągacza i wszyciu go w sukienkę można było ją założyć (a nie, że kiecka zatrzyma Ci się na ramionach, bo ściągacz będzie nieelastyczny - miałam podobną wpadkę podczas przerabiania t-shirtów z sh na t-shirt raglanowy).

6. Przyszyj ściągacz do brzegu w dekolcie sukienki. Ściągacz będziesz naciągać podczas wszywania.
By wszystko wyszło równo, warto zaznaczyć sobie mniejsze odcinki zarówno na ściągaczu, jak i na dekolcie, który będziesz obszywać.

Zawsze zaznaczam połowy długości, później z nich połowy, połowy połówek i tak dalej, aż mam na ściągaczu z 8 krótszych odcinków. W podobny sposób oznaczam za pomocą szpilek krótsze odcinki na dekolcie.

Przerobiona sukienka DIY z dekoltem w łódkę gotowa!

Wersja przed i po przeróbce są jak dla mnie niebo a ziemia - od razu fajniej się czuję w podrasowanej kiecce, do tego kreacja lepiej się układa na ciele i ma w sobie to coś. ❤

Długości sukienki już nie zmieniałam, choć z początku kusiło mnie, żeby ciachnąć kilka centymetrów. Po namyśle doszłam do wniosku, że ostatnio mam same przykrótkawe kiecki w szafie, więc jedna o "normalnej" długości będzie na wagę złota.

Inną opcją byłoby ścięcie dekoltu na prosto i doszycie ramion, jak to wygląda w innej przerobionej sukience z lumpeksu (chociaż tam zmieniłam tylko ułożenie pasków, a chodzi mi teraz o sam fason ubrania). No, to na pewno kolejny pomysł do wypróbowania w przyszłości! 😀

Sukienka z dekoltem w łódkę i odkrytymi ramionami stwarza ciekawe pole do zestawiania z różnymi naszyjnikami. Na zdjęciu powyżej z chokerem DIY z koralików, a niżej - z szydełkowo-koralikowym naszyjnikiem krokodylem.

Nie udało mi się wygrzebać z czeluści szafy zasypanej wszystkim i niczym moich ozłoconych brokatem w sprayu szpilek - a idealnie by się zgrały z kiecką! "Tyle złota w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze" 😄
Poniżej jeszcze inny naszyjnik - tym razem zawieszka-smok na długim łańcuszku w odcieniu antycznego brązu.

To co, jesteś chętna do wspólnego przerabiania? Łap za niemodne kiecki i nadaj im nowy wygląd! ❤

PS W związku z obecną epidemią zachęcam do tego, by wolny czas poświęcić na siedzenie w domu, jednak nie musisz się nudzić. Przerabiaj, twórz, baw się z rękodziełem! W każdej chwili możesz skorzystać z inspiracji zawartych na Adzikowym blogu albo instrukcji DIY na szycie, przeróbki, tworzenie biżuterii czy recykling. 

Jeżeli czegoś na blogu brakuje - daj znać w komentarzu. Też siedzę w domu, więc będę działać i spełniać zachcianki niczym kreatywna wróżka od "instrukcji na życzenie". 😉