Masz ochotę dodać sobie nieco koloru w szaroburej codzienności? Złap za włóczki i wyczaruj z pomocą szydełkowej różdżki paryżankę we wiosennych barwach! 😄
Siatka paryżanka w kolorach wiosny
Tzw. torby paryżanki jakoś nigdy mnie nie porywały swoją formą, ale mówi się, że tylko krowa nie zmienia zdania. I u mnie jakoś tak wyszło, że w końcu przełamałam się, złapałam za szydełko i zaczęłam tworzyć swoją siatkę na zakupy.
Podczas tworzenia paryżanki korzystałam z videotutorialu na YT - Siatka szydełkowa- jak zrobić - krok po kroku. Instrukcje są baaardzo przejrzyste i zrozumiałe, mi wiele rozjaśniły, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić Ci ten film. 😃
Planowałam wyszydełkować torbę w jednym albo maksymalnie dwóch kolorach. Jednak problemem stał się fakt, że nie chciałam specjalnie kupować nowych włóczek do udziergu, zamiast tego postanowiłam wykorzystać już posiadane zapasy. I standardowo wyszło w praniu to, czego się obawiałam na początku - że nie starczy mi konkretnych rodzajów/barw włóczek do wyszydełkowania całej torby (nożesz w mordę!).
Koniec końców (i z obawami jaki efekt osiągnę) pomieszałam ze sobą zieleń, róż i włochatą żółć. Bałam się takiego barwnego mieszańca, czy kolory nie będą się ze sobą gryźć, czy nie będzie zbyt oczojebnie itd. O dziwo - bo sama jestem lekko zaskoczona - nie wyszło tak źle i przesadnie neonowo. 😂
Koniec końców (i z obawami jaki efekt osiągnę) pomieszałam ze sobą zieleń, róż i włochatą żółć. Bałam się takiego barwnego mieszańca, czy kolory nie będą się ze sobą gryźć, czy nie będzie zbyt oczojebnie itd. O dziwo - bo sama jestem lekko zaskoczona - nie wyszło tak źle i przesadnie neonowo. 😂
Szydełkowana torba-paryżanka na zakupy
I tak prezentuje się gotowa siatka! Jej korpus jest dość rozciągliwy, ale trochę boję się ją przeładowywać. Nie chcę sprawdzać maksymalnej ładowności i udźwigu wyszydełkowanej paryżanki, bo się po prosty cykam, że coś się z nią stanie. Chyba że moje obawy są przesadzone?
W porównaniu z moją pierwszą wyszydełkowaną torbą-paryżanką, druga wersja wydaje mi się ciekawsza pod względem kolorów. Może i jest odważnie, ale na pewno nie wieje nudą! 😄
Zastanawiam się też, czy nieco nie poprawić pierwszej siatki (poprzednią paryżankę tworzyłam z pomocą tutorialu na blogu Pasart.pl) - gdy spojrzysz na górną część brązowo-beżowej torby i porównasz ją z niniejszą, wiosenną kolorystyką, to być może zauważysz inaczej uformowany otwór w torbie. Dzisiejsza paryżanka otwiera się dość szeroko, wzdłuż żółtowłochatej włóczki (z uformowaniem pierwszej paryżanki miałam problem, gdzieś w tutorialu się zamotałam i zrobiłam otwór "po swojemu", ale przez to jest mniejszy i trudniej korzystać/wyciągać coś z czeluści torby).
Z racji wiosennych barw zgłaszam paryżankę do zabawy pt. "WIOSNA" na blogu Twórcza Grupa Rękodzieło (wcześniej Świry Rękodzieła).
Dziergałaś lub dziergałeś paryżanki albo korzystasz z nich podczas zakupów? Napisz w komentarzu co Ty sądzisz o tego typu dzierganych torbach! 😀
Fajny efekt osiągnęłaś mieszając kolory. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Świrów Rękodzieła.
OdpowiedzUsuńDziękuję! 🤗
Usuń