Nadciąga upał, a Ty marzysz o założeniu ulubionej, zwiewnej kreacji? I nagle okazuje się, że sukienka jest za krótka?! Nie bój żaby - pokażę Ci krok po kroku kolejny sposób na wydłużenie ubrania. Tym razem będziemy przedłużać sukienkę w ramionach!
Przeróbka DIY za krótkiej sukienki w marynistycznym stylu
Co zrobić z sukienką ładną, ale przykusą? Na pewno nie warto chować ubrania w odmętach szafy, a już w ogóle nie ma mowy o jego wyrzuceniu! Najlepiej dopasować ciuch pod swój gust, do swoich gabarytów i cieszyć się nim w odświeżonej, przerobionej wersji! 😀
Przedstawiam Ci właśnie takie ubranie - za krótką (jak dla mnie) sukienkę z wielką kokardą na piersi.
Myślałam o tym, by oddzielić górną część kiecki od dołu, dolną część przerobić na spódnicę, a górną... zapewne zostawić na poczet innej przeróbki, gdzie ten materiał mógłby się przydać. Po zastanowieniu doszłam jednak do wniosku, że brakuje w mojej szafie letnich, oddychających sukienek na lato. Ta nadawałaby się na upały idealnie, gdyż jest z bawełny z dodatkiem elastanu, a w spódniczkach to w sumie rzadko chodzę. 😉
Stanęło więc na tym, że sukienka wędruje pod nożyczki i maszynę do szycia celem przedłużenia. Dzięki temu ubranie zakryje ciut więcej, chociaż już w tak krótkiej formie skrywa pewien rodzinny sekret... Lecz najpierw o przeróbce, tajemnicę sukienki wyjawię na końcu! 😈
Również kokarda na biuście niespecjalnie mi się podobała, dlatego... postanowiłam francę wypruć! Prujka krawiecka niespecjalnie mi tutaj pomogła, za to nożyczki do obcinania paznokci wykonały świetną robotę. 😂
Po wypruciu aplikacji-kokardy zostało w sukience sporo tyci nitek, które nie sposób było wyjąć z materiału gołymi palcami. Dłubanie pęsetką było znowusz męczące i zeżarłoby od groma czasu. Jak sobie poradziłam z pozbyciem się kawałków nitek? Z pomocą rolki do czyszczenia ubrań - w kilka sekund wyłapała resztki nici! I taką pomoc podczas przeróbek lubię bardzo. 😄
Poniżej widzisz przód sukienki już bez kokardy (w materiale brak śladu czy dziurek po naszytej aplikacji, uff!). Kokardę zostawiłam sobie na zaś - może się kiedyś przydać np. do ozdobienia poduszki albo i torby.
DIY Przedłużanie za krótkiej sukienki w ramionach
PODPOWIEDŹ: W ten sposób możesz przerobić nie tylko sukienkę dorwaną np. w lumpeksie czy ubranie kupione/otrzymane z drugiej ręki. Równie dobrze przedłużysz tak sukienkę, która skurczyła się w praniu - co szkodzi spróbować? 😀
1. Zaczęłam od rozcięcia sukienki w ramionach. Po prostu przecięłam ramiona na przeszyciach, by nie odcinać cennego materiału. Pozbyłam się jedynie wąskich brzegów, które były obrzucone i zszyte na overlocku.
Nie mogłabym rozpruć sukienki na łączeniach ramion, gdyż pachy/otwory na ręce oraz dekolt zostały obszyte lamówką dodatkowo trzymającą ramiona w kupie.
2. Chciałam wydłużyć sukienkę chociaż o kilka centymetrów i do tego potrzebny mi był materiał dopasowany kolorystycznie do sukienki. I jak na złość nie miałam NICZEGO odpowiedniego pod ręką. Musiałam kombinować...
...i wymyśliłam, że nieco skrócę paski wszyte po bokach sukienki do jej przewiązywania. O matulu, całe szczęście, że sukienka w ogóle miała takie paski! ❤
3. Odcięte końcówki pasków rozprułam (gdyż zostały uszyte z materiału złożonego na 2 warstwy), wyrównałam do formy prostokąta i takie oto przedłużki mogłam wszyć w ramionach sukienki. Oczywiście potrzeba 1 przedłużkę na każde ramię w sukience.
PODPOWIEDŹ: Wiadomo, że nie każda sukienka, którą planujesz w podobny sposób przerobić, będzie posiadać podobne paski jako "zapasowy" materiał do wykorzystania. Możesz więc użyć fragmentów wytrzymałej koronki, kawałków materiału z innego ubrania lub ozdobnej taśmy dopasowanej szerokością do szerokości ramion sukienki.
4. Następnie fragmenty przedłużające przyszyłam OD LEWEJ STRONY do krawędzi w rozciętych ramionach sukienki.
Starałam się tak przyszyć dodatkowy materiał, by móc następnie zawinąć wolne brzegi (tzn. brzegi od strony dekoltu i od strony paszek) do wnętrza sukienki.
5. O, właśnie na zdjęciu poniżej widać następny etap szycia - pozostały zapas materiału na brzegach (patrząc po szerokości) zawiń do środka i przeszyj. W miarę możliwości trzymaj się linii prostej tak, by szew na przedłużce połączył się z oryginalnym szwem na ramionach.
6. I jeszcze jedna ważna sprawa przed zakończeniem sukienkowej przeróbki!
Jeżeli - podobnie jak ja - wykorzystałaś fragmenty materiału z paska od sukienki, to... pora zaszyć porozcinane na końcach paski! 😉
W tym celu wolne, otwarte brzegi pasków wsuń delikatnie do wnętrza otworów pozostałych po ich skróceniu. Zrób to na spokojnie, bowiem wąskie otwory mogą testować Twoją cierpliwość. 😉
Wystarczy, że wsuniesz ok. 0,5 centymetra krawędzi do otworu, a następnie przeszyjesz końce pasków od prawej strony. Dzięki temu brzegi ładnie schowają się do środka i już nie pokażą się na światło dzienne.
Swoje paski wykończyłam ściegiem zygzakiem. Mogłam co prawda przeszyć te krawędzie ściegiem krytym, ale... nie chciało mi się szyć ręcznie. Chwilami i mnie lenistwo dopada, cóż poradzić.😜
Zbyt krótka sukienka przedłużona w ramionach - efekt po przeróbce
Z początku planowałam przedłużyć tę nieco marynistyczną w stylu sukienkę w ten sam sposób, co niegdyś czarną kieckę młodszej siostry ⟶ #1 DIY Przedłużanie sukienki od dołu, tzn. poprzez przyszycie szerokiego paska koronki do dolnego brzegu sukienki.
Niestety, nie miałam pod ręką koronki w odpowiednim odcieniu, no i - prawdę mówiąc - chciałam wypróbować inny pomysł na przedłużanie za kusego ubrania. I chyba wyszło całkiem nieźle, prawda? 😃 Na pewno odczuwam różnicę w noszeniu ubrania przed i po przeróbce. Niby to tylko kilka centymetrów więcej w długości sukienki, a jednak te kilka centymetrów nabrało tutaj znaczenia. 😉
Z innych sukienkowych przeróbek DIY mogę podsunąć Ci kilka wcześniejszych wpisów z bloga z instrukcjami:
→ DIY sukienka dla dziewczynki z bluzki (np. po mamie lub cioci 😉)
→ a w przypadku ZA DŁUGIEJ sukienki możesz ją po prostu skrócić!
Na zdjęciu poniżej możesz zobaczyć jak wygląda "przedłużka" wszyta w ramionach sukienki. Na pierwszy rzut oka nie widać, że coś przy ubraniu było majstrowane.
Na koniec niniejszych przeróbkowych instrukcji mogę nareszcie zdradzić Ci - w pewien sposób rodzinny - sekret tejże sukienki, o którym wspomniałam na początku wpisu. Otóż...
...wcześniej tę sukienkę nosiła moja starsza siostra, następnie ubranie trafiło do naszej najmłodszej siostry. Po pewnym czasie młoda z kiecki wyrosła, więc ciuch trafił do szafy na dłuższy czas i wszyscy o tym fakcie zapomnieli. Aż w zeszłym roku, tj. jakoś na początku lata 2020, podczas porządkowania rodzinnych gratów znalazłam sukienkę (wraz z kilkoma innymi ciekawymi ubraniami) i postanowiłam ją przygarnąć w swe (i na swe) ramiona. 😄
Nie mam pojęcia od ilu lat kiecka jest w użyciu, ale - mimo stażu - materiał jest w dobrym stanie, tym bardziej szkoda byłoby pozbyć się sukienki. Cóż, to chyba szczera prawda z powiedzeniem: CO W RODZINIE, TO NIE ZGINIE! ❤
Na pewno wypróbuję ten pomysł.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się bardzo! :D Daj znać proszę jak wygląda Twoja wersja przedłużanej sukienki. ❤️
Usuń