Masz ochotę na zabawną poduszkę miękką i delikatną jak obłoczek? Uszyj sobie chmurkę-poduszkę! Projekt możesz ozdobić tak, jak chcesz - domaluj jej wąsy, wyszyj rzęsy, przekłuj uszy i bujaj się w obłokach ze swoją chmurką! 😎
Poduszka-chmurka z pistoletami ("a historii tej poduszki i tak nie zrozumiesz...")
Od czasu do czasu dostaję bojowe zadanie - albo od losu, albo od bliższych lub dalszych znajomych. 😉 Jak się już pewnie domyślasz, w przypadku chmurkowej poduszki nie było inaczej!
Ktoś poprosił mnie o poduszkę w stylu brodatej chmurki w okularach (którą zrobiłam lata temu, niespodziewanie dla jeszcze innej osoby), ale z dodatkowymi malowanymi elementami.
Gotowy efekt już widać, to teraz pora opowiedzieć, w jaki sposób i Ty możesz uszyć podobną poduszkę-chmurkę - czy to dla swojego dziecka albo bratanka, a może dla siebie? Nie znam, nie oceniam, i tak tylko Wałęsa może nas sądzić, także tego. 😂
Przejdę lepiej do opisu szycia, bo już plotę farmazony (a mogłabym bransoletki, o!).
Z czego uszyć poduszkę-chmurkę?
Dla Pana Chmurka przygotowałam błękitne minky z delikatnymi wytłoczeniami. Nada się również inny, równie miękki materiał (może być z efektem pluszu albo krótkim futerkiem).
Do środka wsadziłam silikonową włókninę (akurat kulka silikonowa w całości mi wyszła, ale pocięta na mniejsze kawałki włóknina też jest ok).
Oczka zrobiłam z resztek białej tkaniny, a czarne elementy malowałam markerem do tkanin oraz farbami akrylowymi.
Nie widzi Ci się chmurkowata poducha? Uszyj przytulankę-dinozaura DIY!
Jak uszyć poduszkę w formie chmurki? Szycie krok po kroku!
1. Najwygodniej jest złożyć materiał na poduszkę na pół i miejsce złożenia płachty materiału wyznaczy od razu dolną krawędź poduszki.
Obrysuj kształt chmurki (warto użyć kredy krawieckiej, samoznikającego markera do tkanin albo chociaż ołówka) i zepnij spodnią+górną warstę materiału szpilkami. Dzięki temu wygodniej będzie Ci się wycinać części na poduszkę.
2. Części na tułów chmurki wycięte? Super! To teraz zadbaj o oczy poduszki! 😉
Ślepka możesz naszyć albo namalować na materiale, w zależności co masz pod ręką do wykorzystania jak Ci wygodniej.
W moim przypadku oczy powstały najpierw na ścinkach białej, gładkiej tkaniny, na której czarnym markerem do malowania tkanin narysowałam źrenice.
3. Gdy oczy robisz osobno i musisz je przymocować do poduchy - najlepiej jest je naszyć ściegiem zygzakiem na najgęstszym przeszyciu.
O, i warto przyszyć oczy do bazy chmurki, zanim zaczniesz zszywać poduszkę w całość (luźno wyciętym materiałem łatwiej pomanewrujesz przy maszynie niż już zszytą poduchą).
UWAGA - jeśli cała buzia ma być naszywana, to zadbaj o nos, brwi, usta i cała resztę na tym etapie (później może być trudno z wygodnym naszywaniem).
4. Oczy przymocowane? Pięknie! Nadszedł czas, by wywrócić części poduchy (dokładniej - tułowia chmurki) lewą strona na wierzch i spiąć krawędzie materiału szpilkami.
5. Krawędzie poduchy przeszyj od lewej strony na maszynie. Warto dla świętego spokoju wykonać dwa przeszycia, np. jedno ściegiem prostym i drugie zygzakiem, by zabezpieczyć krawędzie przed puszczaniem nitek czy pruciem.
I jedna ważna sprawa - ZOSTAW FRAGMENT BEZ PRZESZYCIA, ŻEBY MIEĆ OTWÓR NA WYWRÓCENIE USZYTKU Z LEWEJ NA PRAWĄ STRONĘ!
6. Niewielki otwór pozwoli też wypchać wnętrze chmurki-poduszki miękkim jak obłoczek wypełnieniem silikonowym. Albo miękkimi ścinkami, jeśli coś masz pod ręką po innych szyciowych projektach. No to wypychaj! 😄
7. Jeżeli wnętrze poduszki ma już wypełnienia tyle, ile potrzebujesz - zaszyj otwór. Najlepiej zrobić to ręcznie tzw. ściegiem krytym, żeby miejsce przeszycia było niemal niewidoczne dla niewtajemniczonych osób. U mnie było wręcz nie do zobaczenia nawet dla mnie. 😅
Domaluj markerami albo farbami do malowania tkanin brwi, rzęsy, usta, a jak chcesz, to nawet piegi zmaluj!
Chcesz domalować inne cosie na chmurce? Noł problem - ozdób poduszkę tak, żeby podobała się przede wszystkim Tobie! ❤
...a ja, na życzenie właściciela poduszki, domalowałam farbami akrylowymi jeszcze 2 pistolety (po jednej spluwie na każdym boku).
Sraty-taty, trochę prywaty!
Mam wrażenie, że daaawno nie pisałam instrukcji/wpisów w stylu zrób-to-sam. W pracy przez 8-9 godzin potrafię krzesać z siebie błyskotliwe teksty i hasła, a po powrocie do domu mam ochotę wymienić raz a porządnie gałki oczne, łeb i w ogóle każdą część ciała. 😆 I najlepsze - niby mam pod bloga o szyciu podpięty newsletter, a nie mam tyle czasu do dyspozycji, żeby zająć się jego wysyłką i ogarnianiem spraw technicznych. W pracy natomiast sypię pomysłami na mailingi jak śnieg w Himalajach (znaczy się, i gęsto, i często).
Chciałam priorytetowo traktować blog i kanał na YouTube, a wyszło na to, że praca, praca, praca, bo bez niej nie będzie mnie stać na ratowanie zdrowia. Jakiż ten świat posrany... Może tematycznie uszyję sobie poduszkę-kupę DIY, na wzór Pana Kupsztala? Co myślisz? 😂
Zmykam do swojej jaskini! W piątek rano śmigam do lekarza i muszę przygotować się do wizyty już dziś, bo jutro (czyli w czwartek) nie wiem jak bardzo zmęczona (i o której?) wrócę z pracy. Bajo jajo! ❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz