Do kogo należą zwłoki znalezione na polsko-czeskiej granicy? Jak przeprowadzić owocne śledztwo między kolejną dokładką knedlików i smażonego sera? "Cieszyn prowadzi śledztwo" to komedia kryminalna, która wprowadzi Cię w świat pisarki Róży, jej męża-detektywa oraz sprytnego psa Gucia, tym razem w czesko-polskiej odsłonie!
Book Tour z książką "Cieszyn prowadzi śledztwo"
Słowem wstępu - to kolejny mój udział w book tour na blogu Kryminał na talerzu. Nadal są miejsca, jeszcze zdążysz się zapisać! 😄
Sama książka to kolejna część serii "Kryminałów pod psem" autorstwa Marty Matyszczak. A ja tak się wpasowałam w międzynarodową zbrodnię przedstawioną w książce, że sama wylądowałam na Krecie. Ah jo, ale nie na czeskim Kreciku, a na wyspie! 😂 Tym razem udało się zrobić zdjęcia w plenerze.
"Cieszyn prowadzi śledztwo" - recenzja książki Marty Matyszczak
Główną bohaterkę serii - Różę Solańską - wywiało za pracą do Cieszyna. Miasto podzielone jest na część polską i czeską, a pewnego chłodnego ranka na granicy pojawia się trup. Nieboszczyk ułożony jest idealnie na linii przecinającej miasto między dwoma państwami, dlatego w śledztwie bierze udział zarówno polska, jak i czeska policja.
W międzyczasie Różę odwiedza jej mąż Szymon z psem Guciem, który lubi wścibiać nos we wszystkie kąty, szczególnie gdy poczuje woń kiełbasy śląskiej. 😉 Szymon - z racji detektywistycznego fachu - zostaje zatrudniony do pomocy przy śledztwie, by jak najszybciej złapać mordercę. Bo zwłoki arystokraty Gustawa Habsburga nie znalazły się na granicy przypadkiem i ewidentnie ktoś nieboszczykowi pomógł kopnąć w kalendarz. Tylko kto? Właściciel knajpy, który nie lubi polaków? Jego była miłość? Właścicielka plajtującej fabryki szymonków (takich cukierków 😉)? A może to ktoś inny mści się za ścięte magnolie? Albo to zbrodnia na tle narodowościowym?
Detektyw Szymon ewidentnie ma co robić, a współpraca z Rudą Małpą - tak naprawdę czeską policjantką Lindušką Žrankovą - oraz przedstawicielem polskich służb mundurowych - Lucjanem Kordelem - będzie mieć wzloty, upadki i ślepe zaułki. Szczęśliwie nad wszystkim czuwa niezawodny Gucio! Między wyjadaniem smażonego sera i szalonej eskapadzie za mięsem podczas kulturalnego spędu, uda mu się zwęszyć inny trop... Także Róża włączy się w poszukiwanie mordercy i pokaże, że jej umiejętności nie ograniczają się wyłącznie do wciskania się w za ciasne kiecki. 😎
Dodatkowo, czytelnik ma okazję obserwować wydarzenia z perspektywy samego miasta. Ciekawie zaprezentowana jest historia Cieszyna oraz punkty warte odwiedzenia (po dopiskach wcześniejszych uczestników Bok Tour już wiem, że to nie sama fikcja literacka, a ze wszystkiego nabrałam smaka na smażony ser 😄).
Podczas lektury "Cieszyn prowadzi śledztwo" wiele razy prychnęłam śmiechem, standardowo podobały mi się gierki słowne - tym razem w wydaniu polsko-czeskim, które prowadziły do zabawnych nieporozumień, a przedstawienie wydarzeń widzianych oczami miasta było ciekawym urozmaiceniem treści. Przemyślenia Gucia są w punkt, zwykle to jego poczynania wprowadzają dodatkowe atrakcje do biegu wydarzeń. Osobiście zaskoczyło mnie, że istnieje coś takiego jak utopeńce i że ktoś w ogóle coś takiego je (😱), a opis wystroju i układu pomieszczeń w czeskich budynkach był jak plaskacz dla mojej psychiki i wyobraźni. No bo jak można funkcjonować w hotelu, gdzie łazienka jest pomieszczeniem przejściowym do całego pokoju, no jak?! I tutaj znowu przypisy od wcześniejszych czytelniczek BT udowadniają, że to (ooo, niestety) nie jest wymysł autorki, a dziwne czeskie podejście do budownictwa... 😅
Co do samej historii - w pewnych momentach podejrzanych było tak wielu, że już się gubiłam kto i z jakiego powodu miałby zabić Gustawa-arystokratę. Mimo to, całość warta jest przeczytania. Przy książce łatwo się zrelaksować i można się pośmiać pod nosem. Całość lekko wchodzi, szybko się czyta i na weekend albo jesienny wieczór pod kocem będzie jak znalazł. 😉 I jeszcze jedna ważna sprawa - tę część można czytać niezależnie od poprzednich historii. Treść jest tak przedstawiona, że czytelnik bez problemu połapie się w głównych bohaterach, powiązaniach między nimi, jak i w samym cieszyńskim wątku.
Zobacz recenzje poprzednich części książek Marty Matyszczak z serii "Kryminały pod psem":
Znasz serię "Kryminały pod psem" czy dopiero planujesz poznać jej bohaterów? Daj znać w komentarzu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz