Książka "Wisząca małpa" Juliusza Machulskiego
Tak ostatnio weszły mi w krew książkowe recenzje, że sama publikuję jedną w miesiącu. 😋 I tak czytam więcej tytułów, ale na spisanie opinii o wszystkich musiałabym brać wolne w pracy (a wtedy skąd brałabym fundusze na kolejne książki?).
Na szczęście udział w akcjach czytelniczych typu book tour jest darmowy (no dobra, trzeba wysłać książkę do kolejnej osoby, ale to niewielki koszt w porównaniu z zakupem nowej książki), poza tym miło jest poznać nowych autorów i tytuły, po które pewnie w normalnych okolicznościach bym nie sięgnęła. I wiele by mnie w życiu ominęło! 😉
I nie zgadniesz (hehe) do czyjego book tour się zgłosiłam. Jak zwykle blog Kryminał na Talerzu to mój nr 1. (choć ostatnio zaczęłam rozglądać się u innych za podobnymi akcjami) i tym razem miałam okazję przeczytać książkę Juliusza Machulskiego pt. "Wisząca małpa".
"Wisząca małpa" J. Machulski - recenzja książki
Lata 60. ubiegłego wieku. Główny bohater - Jeremi Felicki - jest kierowcą MSW i w niedzielę, która miała być jego wolnym dniem, otrzymuje telefon z pracy. Ma bojowe zadanie - musi zawieźć polityczną delegację na Kaszuby, do Gadastrugi.
Karol Podkalicki, przebywający w Gadastrudze ze swoją żoną Dianą i córką Idalią, dzień przed przybyciem delegacji wyprawiał swoje urodziny. Zaprosił rodzinę i znajomych, była impreza, a rano znaleziono solenizanta martwego, z pociskiem w głowie, wraz z jednym z jego urodzinowych upominków - tytułowej małpy. Ktoś zawiesił trupa kapucynki nad zwłokami Karola.
Zamiast wręczyć Karolowi Order Budowniczych PRL, Henke i Poletyło - skład delegacji - muszą dowiedzieć się, w jaki sposób zginął solenizant i kto pomógł mu przejść na drugi świat. Po kolei przesłuchiwani są uczestnicy urodzinowego przyjęcia, a młody kierowca Jeremi we wszystkim uczestniczy.
Od początku niektórzy mącą w zeznaniach, w dodatku okazuje się, że Karol - jeszcze za życia - nagrywał rozmowy domowników oraz gości przy pomocą podsłuchu i uwieczniał wszystko na taśmach. Pomiędzy przesłuchaniami kolejnych osób, Henke uruchamia nagrania z taśm, a odtworzone rozmowy gości wywołują więcej pytań zamiast przynieść odpowiedzi.
Czytelnik towarzyszy bohaterom w przesłuchaniach i w ten sposób lepiej ich poznaje. Można dowiedzieć się, że taki Bukała ma wiele grzeszków na sumieniu, ale udawało mu się wyjść ze wszystkiego obronną ręką, jest też Morski i Mięsak z żonami. Na odpytki wezwana zostaje również służba zatrudniona w Gadastrudze, a także dorosła córka Karola z wcześniejszego związku, Sara, która przyleciała z Izraela specjalnie na urodziny ojca.
Henke - jako bardziej ogarnięty niż Poletyło - zadaje wszystkim wnikliwe pytania, nikomu nie ufa. Z kolei Jeremi od razu wpada jak śliwka w kompot, gdy poznaje Sarę. Od pierwszego wejrzenia się w niej zakochuje. Musi jednak pomagać przy przesłuchaniach i albo jest wysyłany, by wezwać kolejną osobę na rozmowę, albo załatwia trumnę dla trupa w pobliskiej wsi.
W pewnym momencie zwłoki Karola nie są jedynymi - obok martwej małpy - jakie pojawiają się w tej historii. Z nieznanych nikomu powodów umiera... (i tu nie będzie spoilera, gdy przeczytasz książkę, to się dowiesz 😉). W międzyczasie przyjeżdża karetka, pojawia się jeszcze jeden trup, a z Gadastrugi odjeżdżają kolejni goście. No i kto jest odpowiedzialny za śmierć Karola, czy małpa aby na pewno zginęła przez powieszenie, i czy ktoś nie pomógł kolejnym osobom zejść na drugi świat?
Osobiście książkę przyjemnie się czyta, jednak mnie jakoś bardzo nie zachwyciła. Zabrakło mi w niej wartkiej akcji już od początku (dopiero na koniec cała historia nabiera tempa). Przydałyby się też tłumaczenia rosyjskich wstawek Tatiany. Niby jej wypowiedzi nie było za dużo, jednak zaburzało to dokładne zrozumienie dialogów między bohaterami i wychwycenie ciekawych rzeczy.
Najbardziej ciekawy wydał mi się zwrot akcji dotyczący zabójstwa Bukały. Bohater odpowiedzialny za jego śmierć uniknął odpowiedzialności w równie interesujący i spontaniczny sposób, w jaki dokonał morderstwa.
A jakie są Twoje odczucia po przeczytaniu "Wiszącej małpy"? Podziel się wrażeniami w komentarzu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz