Korzystam z czasu na bezrobociu i - prócz gorączki szukania pracy (bo burczy w brzuchu, a karton pod mostem wydaje się kiepską opcją) - edytuję archiwalne i nowe zdjęcia wraz z nagraniami. I dlatego mam dla Ciebie kolejne instrukcje! Tym razem uszyjesz ze mną miękkie poduszki na krzesła, z troczkami do wiązania. A to wszystko ze starych zasłon, niech żyje upcykling! 💪
Poduszki na krzesła z wiązaniami DIY i upcykling zasłon
Mam wrażenie, że od dłuższego czasu nic nie przerobiłam... A już na pewno nie zrobiłam kilku (co prawda tych samych, ale jednak kilku 😄) szyciowo-upcyklingowych projektów w jednym dniu! Cieszę się z małych rzeczy, bo to jakikolwiek powód do radości ostatnio... Ale hola, hola, przecież miałam pisać o poduszkach!
Młodsza siostra była od dawna w potrzebie, bo twarde krzesła bez obicia sprawiały, że tyłek się na nich wygniatał. A że starsza siostra jeszcze wcześniej dała mi zasłony z tekstem "bo Ty coś z nimi zrobisz", to połączyłam zgrabnie oba wątki. 😎 Ze starych i niepotrzebnych nikomu zasłon na spokojnie dałabym radę uszyć komplet poduszek, do tego z troczkami, by można je było przywiązać do krzeseł, zamiast co chwilę zbierać uszytki z podłogi. Lecz to nie koniec siostrzanego misz-maszu!
Tak się złożyło, że najstarsza siostra dała mi kiedyś paczkę włókniny silikonowej do wypychania poduch, maskotek itp. I ten podarek miał w niniejszym tutorialu swoje pięć minut.
Z kolei ja, jako ta czwarta (a dokładniej, to trzecia w kolejności) siostra dałam od siebie czas, pomysł i ochotę na szycie DIY. xD
Ok, po takim wstępie ja, Ada, człowiek-anegdota, czuję się spełniona i mogę przejść do sedna, czyli do instrukcji na szycie poduch! 😂
Wiązane poduszki na krzesła DIY ze starych zasłon - czego potrzebujesz?
Do szycia polecam wykorzystać:
- stare zasłony, mogą być też grubsze prześcieradła albo narzuty. Nawet koc będzie w porządku!
Byle materiału starczyło Ci na uszycie całego kompletu poduszek. Ewentualnie możesz poszaleć z kolorami i teksturami i zrobić każdą poduszkę z innej parafii. W sensie, w innym wzorze, o innych kolorach, z różnych materiałów. No bo kto Ci zabroni?! Ja na pewno nie, ja tu tylko szyję! 😄
- włókninę silikonową albo kulkę silikonową. A jak chcesz upcykling na 100%, to złap za ścinki - posłużą za wypełnienie poduszek,
- maszynę do szycia, bo jednak sprawniej wre robota, gdy masz szyciowego robota (hehe),
- ostre nożyczki (nie musisz od razu lecieć po super hiper wydajne nożyce krawieckie, bo standardowe nożyczki też się na pierwszy raz sprawdzą, jednak im ostrzej, tym łatwiej ciąć materiały),
- nici krawieckie pod kolor materiału,
- linijkę albo metr krawiecki, żeby wymierzyć swoje poduchy,
- kredę krawiecką albo samoznikający marker (wybrałam tę drugą opcję),
- szpilki do spinania materiału,
- samogojącą matę do cięcia, ale to bardziej dla wygody niż z konieczności.
Bez niej też możesz ciąć, jednak uważaj, by nie porysować ostrymi nożyczkami blatu biurka, stołu albo paneli na podłodze. Bo przecież nie będziesz ciąć materiału w powietrzu, prawda? Prawda...?! 😅
Jak uszyć poduszki na krzesła? Przeróbka starych zasłon DIY!
1. Wypierz zasłony, daj im wyschnąć, a przed szyciem wyprasuj je. Chociaż tak z grubsza przeleć je żelazkiem. I mówi Ci to iron-avoid-person, czyli rasowa unikaczka żelazka i użytkowniczka ubrań, których nie trzeba (zazwyczaj) prasować...
I nie, to nie przez pracę w korpo sypię angielskimi wstawkami, chyba za bardzo wkręciłam się w naukę angielskiego z darmowymi aplikacjami i teraz kreatywność mnie ponosi 😅.
2. Rozłóż rozprasowane 😉 zasłony na płaskiej powierzchni - na biurku, na stole albo na podłodze. Najwygodniej jest złożyć zasłony na pół, prawą stroną do środka.
3. Od wierzchniej strony (teraz powinna być na wierzchu lewa strona materiału) rozrysuj sobie wymiary poduch, które chcesz uszyć. Na każdej krawędzi dolicz koniecznie ok. 1 cm zapasu na zszycie warstw materiału.
Możesz zrobić poduszki prostokątne, kwadratowe, a nawet okrągłe. Ba, jak chcesz, to nawet chmurki albo gwiazdy powycinaj! Najważniejsze, żeby poduszki wyglądały tak, jak TY tego CHCESZ. Nie Twoja teściowa, nie obcy ludzie z internetu, nie ta wredna sąsiadka, która rąbie Ci dupę przed przystojnym listonoszem... Rób taki kształt i wymiary, o jakich Ty marzysz! 💥
Jeśli coś Ci od razu nie wyjdzie - luz, przecież przerabiasz stare zasłony! I tak ich nie chciałaś, a dzięki próbowaniu nowych rzeczy i przeróbkom rozwijasz nowe umiejętności. 💗 A gdy się uda - a to zawsze co najmniej 50% szans, czyli całkiem sporo - będziesz mieć unikalne i czaderskie poduszki pod tyłek! 😃 Same profity!
4. Wytnij części na przyszłe poduszki. Tnij od razu 2 warstwy materiału, żeby części na poszczególne poduszki były równe. I żebyś się nie narobiła za dużo na samym początku. 😉 Zostaw sobie trochę sił na szycie!
5. Do wiązania poduszek przydadzą Ci się cienkie paski. Możesz zrobić je w ten sam sposób, co ja i odciąć boczne obszycia zasłon. Zwykle są one nie za grube, nie za cienkie, więc doskonale sprawdzą się jako troczki, którymi przymocujesz uszyte poduszki do oparcia krzeseł.
A teraz odpalaj maszynę do szycia, czas rozgrzać to cacuszko!
6. Ułóż wycięte na poduchę części w następującej kolejności:
- pierwszą warstwę materiału PRAWĄ stroną DO GÓRY,
- w dwóch sąsiadujących narożnikach ułóż paski/troczki do wiązania (po 2 paski na każdy narożnik albo 1 dłuższy pasek złożony na pół),
- na to połóż drugą warstwę poduchy LEWĄ stroną DO GÓRY.
Dzięki temu możesz spiąć materiały szpilkami i od razu przejść do zszywania ich OD LEWEJ STRONY.
WAŻNE! Zwróć uwagę, by przyszpilić również paski umieszczone w narożnikach poduszki, żeby się nie obsunęły ani nie wysunęły spomiędzy warstw poduszki. Paski muszą być W ŚRODKU złożonych warstw, nie mogą dyndać poza poduszkę - bo jak całość zszyjesz od lewej strony i wywiniesz na prawą, to troczki zostaną wewnątrz poduchy...
Ze spokojem, na filmie też to dokładnie pokazuję! 😏
7. Zacznij zszywać poduszkę. Wybierz na maszynie do szycia ścieg prosty.
Zszyj 3 krawędzie poduszki i pamiętaj, by w narożnikach przeszyć także troczki, by były na stałe połączone z korpusem poduszki.
Ostatnią, czwartą krawędź pozostaw częściowo niezaszytą, tak na 10-15 centymetrów.
8. Obszyj te same krawędzie ściegiem zygzakiem albo ściegiem overlockowym, żeby zabezpieczyć brzegi materiału przed siepaniem = puszczaniem nitek.
9. W tym momencie możesz już WYWINĄĆ uszytek na prawą stronę.
A jak niby to zrobić? Ano przez otwór, ten na 10-15 centymetrów niezaszyty. To właśnie życiowy cel tej dziury - dać Ci możliwość wywrócenia poduszki z lewej na prawą stronę. 😄
10. A teraz dziura może się wypchać! A raczej - Ty możesz ją wypchać! I od razu całą poduchę! 😂
Wykorzystaj do tego włókninę silikonową, kulkę silikonową bądź wspomniane już ścinki i resztki materiałów po innych szyciowych projektach.
11. Po wypełnieniu swojej poduszki miłością, puchem i ścinkami zaszyj otwór raz na zawsze.
Zrobisz to z pomocą ściegu prostego na maszynie do szycia. Możesz też zaszyć dziurę ręcznie, np. ściegiem krytym lub ściegiem, który nie jestem pewna, jak się nazywa, ale wykorzystałam go do "niewidzialnego" podwijania brzegów w skracanej sukni ślubnej DIY.
12. Połóż poduszkę na siedzisku krzesła i przywiąż uszytek do oparcia za pomocą troczków.
I TO CAŁA FILOZOFIA SZYCIA PODUSZEK. PRAWDA, ŻE NIE TAKIE SZYCIE STRASZNE? 😄
Ach, jeszcze chciałam podrzucić Ci videotutorial jak uszyć poduszki na krzesła DIY.
Tym razem sporo na filmie gadam, oby było mnie słychać lepiej niż Zbysia Stonogę. xD Podczas montażu dźwięk filmu ustawiłam na maksa. Nie miałam siły podczas nagrywania drzeć się do mikrofonu w telefonie. W sumie miałam hiper chrypę, a nie chciałam czekać na "nigdy", aż mi ta chrypa i tak nie przejdzie. 😆
Ach, no i nie mam zewnętrznego mikrofonu do nagrań, bo nie znalazłam nadal modelu, który byłby kompatybilny z moim telefonem... Wybrałam sobie chińskiego Infinix'a, bo tani, a ładne zdjęcia robi, a iPhone'y mnie odrzucają i za drogie to, a mi często sprzęty z rąk lecą i bym dosłownie pieniądze wywalone na srajfona upuściła w błoto... Jest tanio? Jest tanio! Jest dobrze? Jest tanio! 😂
Następne wlecą najprawdopodobniej instrukcje na szycie miękkiego posłania dla kota w 30 minut (albo i mniej). Bo jakoś mnie tak poniosło, że po zrobieniu poduszek na krzesła chciałam kotom coś pluszowego zaserwować. W końcu tak słodko spały na materiałach, z których miałam zrobić poduszki, ach! 😜
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz